Jak wynika z najnowszego raportu Colliers pt. CEE Investment Scene Q1-Q4 2020, w ubiegłym roku wartość inwestycji w krajach Europy Środkowo-Wschodniej wyniosła 10,4 mld EUR, co stanowi spadek o 24% w stosunku do roku 2019. Mimo że Polska i Czechy odnotowały spadki wolumenu inwestycyjnego w ujęciu rok do roku, to ich udział w łącznej wartości inwestycji w Europie Środkowo-Wschodniej był największy i wyniósł odpowiednio 51% i 26%.
— Pierwszy kwartał 2020 r. w Polsce był bardzo intensywny - kontrakty zamykały się do końca marca. Później jednak znakomita większość transakcji została zamrożona. Głównym powodem była niepewność co do tego, jak będzie wyglądała dynamika na rynku najmu oraz sytuacja makroekonomiczna. Natomiast pomimo kolejnych fal pandemii finalna wartość transakcji na koniec zeszłego roku okazała się znacznie lepsza niż przewidywano, osiągając 5,3 miliarda euro w zrealizowanych transakcjach w Polsce we wszystkich sektorach rynku. Choć jest to spadek o około 30% w porównaniu do poprzedniego roku, ponad 5 miliardów to bardzo dobry wynik, biorąc pod uwagę okoliczności i fakt, że w Polsce nie ma praktycznie rodzimego kapitału instytucjonalnego, który inwestuje w nieruchomości komercyjne — mówi Piotr Mirowski, senior partner, dyrektor Działu Doradztwa Inwestycyjnego w Colliers.