Chociaż to Francuzów zwykło się uważać za społeczeństwo „kawiarniane”, okazuje się, że to Hiszpanie wiodą prym pod względem stołowania się poza domem – wynika z najnowszego raportu Colliers International pt. „Magiczna karuzela: jedzenie, picie i rozrywka w regionie EMEA”, którego premiera miała miejsce podczas listopadowych targów MAPIC.
Jedzenie w lokalach pochłania aż 15% ogólnego budżetu domowego Hiszpanów, podczas gdy na innych dużych rynkach Europy, takich jak Wielka Brytania czy Niemcy wydatki na stołowanie się poza domem wynoszą odpowiednio 7,5% i 3%. Nawet Francuzi, których zwykło się uważać za społeczeństwo „kawiarniane”, a Francję za kraj, w którym każde miasteczko ma własną restaurację lub browar, na jedzenie poza domem wydają niecałe 5% budżetu, czyli 1/3 tego, co w Hiszpanii.